Wielkopolska Wiosna Ludów

Niemal dokładnie 172 lata temu w zaborze pruskim rozpoczął się zryw niepodległościowy, zwany Wiosną Ludów. Wielkopolska była jednym z frontów ogólnoeuropejskiego ruchu rewolucyjnego, który zmienił nieodwracalnie sytuację na Starym Kontynencie.

1. Rewolucja Lutowa we Francji w 1848 r.

Długo można pisać i mówić o Wiośnie Ludów. W każdym kraju, w którym doszło do wybuchu walk rewolucyjnych, miały one inny przebieg, inny charakter, inne przyczyny i inne skutki. Włosi i Niemcy dążyli do zjednoczenia swoich krajów, Francuzi chcieli zmiany ustroju, Austriacy żądali wprowadzenia swobód demokratycznych, a Węgrzy i Polacy marzyli o wyzwoleniu swoich krajów. Co prawda, ostatecznie ruch rewolucyjny został stłumiony, ale nie było już mowy o powrocie do tego, co było.

Między próbą wywołania trójzaborowego powstania a Wiosną Ludów

Lata czterdzieste XIX wieku w Wielkim Księstwie Poznańskim to ciągłe ścieranie się dwóch koncepcji społeczno-politycznych. Z jednej strony działał tu obóz zwolenników pracy organicznej, skupiony wokół Karola Marcinkowskiego, Gustawa Potworowskiego, gen. Dezyderego Chłapowskiego i ich współpracowników. Organicznicy wstępowali przeciw dążeniom do wywołania powstania, nie wierząc w jego powodzenie. Zamiast tego pracowali na rzecz rozwoju świadomości narodowej i budowy silnego pod względem gospodarczym i społecznym narodu polskiego. Nie oznacza to, że rezygnowali z aspiracji niepodległościowych, po prostu walkę o wolną Polskę odkładali na później, kiedy nadarzy się odpowiednia chwila i kiedy społeczeństwo będzie na to gotowe.

2. Hotel Bazar w latach 40. XIX w.

Na drugim biegunie znajdowali się uczestnicy konspiracji. Wierzyli oni w siłę rodu i dążyli do wybuchu powstania, które objęłoby wszystkie zabory. Utrzymywali oni łączność z demokratycznym odłamem Wielkiej Emigracji, działającej we Francji i Wielkiej Brytanii. W Poznaniu obóz spiskowców skupił się w dwóch ugrupowaniach. Pierwsze powstało w 1839 r. jako Komitet Poznański. Na jego czele stali przedstawiciele inteligencji, cieszący się dużym autorytetem w społeczeństwie: Karol Libelt, Aleksander Guttry i Jędrzej Moraczewski. Drugie ugrupowanie – Związek Plebejuszy, powstało na przełomie 1842 i 1843 r. Jego przywódcą został drukarz Walenty Stefański, a skupiał on przede wszystkim rzemieślników, chłopów i młodzież szkolną. Hasła niepodległościowe łączyli oni z dążeniem do reform społecznych. Konspiratorzy wyznaczyli dzień 21 lutego 1846 r. jako datę wybuchu trójzaborowego powstania. Na jego czele miał stanąć Ludwik Mierosławski. Niestety, wskutek zdrady spisek został wykryty, a jego przywódcy aresztowani.

3. Generał Ludwik Mierosławski.

7 marca 1846 r. władze wprowadziły stan oblężenia, zaostrzono cenzurę, rozwiązano polskie kluby i kasyna. Na ławie oskarżonych zasiadły 254 osoby. 2 grudnia 1847 r. ogłoszono wyrok. Osiem osób, a tym Ludwika Mierosławskiego, skazano na karę śmierci, ok. 100 oskarżonych otrzymało karę więzienia, a resztę uniewinniono. Władze nie śpieszyły się z wykonaniem kary śmierci, a skazanych na więzienie uwolnili rewolucjoniści berlińscy. W nocy z 18 na 19 marca 1848 r. wybuchła bowiem rewolucja w stolicy Prus.

4. Rewolucja Marcowa w Berlinie w 1848 r.

Komitet Narodowy

Wieści o wybuchu rewolucji lutowej we Francji oraz walk na ulicach Berlina i Wiednia, szybko dotarły nad Wartę. Miejscowi Niemcy i Żydzi mieli nadzieję na liberalne reformy, które miały zostać wprowadzone w następstwie rewolucji, a Polacy na odzyskanie niepodległości. Po mieście krążyły pogłoski o planach nadania Prusom konstytucji przez króla Fryderyka Wilhelma IV i zniesieniu cenzury. Dochodziło do demonstracji polskiej ludności Poznania. Miejscowy garnizon nie zamierzał biernie przyglądać się sytuacji w Poznaniu. Wojsko obsadziło Stary Rynek, place: Wilhelmowski (Wolności) i Działowy oraz Garbary i most Chwaliszewski. Komendant miasta gen. Christian von Steinäcker zagroził użyciem siły w przypadku zakłócenia spokoju. 

5. Rewolucjoniści berlińscy uwalniają polskich więźniów.

Pełną gotowość do rozpędzenia demonstracji zgłosił też dowódca V Korpusu Armijnego, gen. Friedrich August von Colomb. W zaistniałej sytuacji, do naczelnego prezesa Wielkiego Księstwa Carla Moritza von Beurmanna udała się polska delegacja na czele z Maciejem Mielżyńskim i Walentym Stefańskim z prośbą o powstrzymanie wojska od akcji skierowanej przeciw demonstrantom i zgodę na wysłanie do króla delegacji w celu przedstawienia żądań strony polskiej. Ze swej strony, delegacja obiecała powstrzymać rodaków od sięgania za broń. Prezes wyraził zgodę. Bierność władz cywilnych i wojskowych wynikała głównie z niepewnej sytuacji politycznej w związku z rewolucją berlińską.

6. Wojsko pruskie na Placu Wilhelma (ob. Wolności) w Poznaniu w 1846 r.

20 marca 1848 r., ogłoszono w hotelu Bazar powołanie Komitetu Narodowego, w skład którego weszli przedstawiciele wszystkich obozów politycznych w Poznaniu, a więc: drukarz Walenty Stefański, adwokat Jakub Krauthofer, poeta Ryszard Berwiński, liberalni zmianie: Maciej Mielżyński, Cyprian Jarochowski i Gustaw Potworowski, rzemieślnik Paweł Andrzejewski, historyk Jędrzej Moraczewski, chłop z Górczyna Jan Palacz oraz księża: Aleksy Prusinowski, Antoni Fromholz i inni. Powstanie Komitetu nie było uzgodnione z władzami pruskimi. 21 marca oddział wojska pruskiego zajął Bazar, zdemolował go i zabił stróża Chilewskiego. Wskutek interwencji Beurmanna, żołnierze wycofali się do cytadeli. Na prowincji tworzyły się lokalne przedstawicielstwa Komitetu, wzywano jednak ludność polską do powstrzymania się od akcji antyniemieckich. 22 marca władze zniosły stan oblężenia w Wielkim Księstwie.

7. Król Prus Fryderyk Wilhelm IV.

23 marca do Berlina udała się delegacja Komitetu, na czele której stanął arcybiskup gnieźnieński i poznański Leon Przyłuski. Delegaci mieli domagać się niepodległości Polski, jednak, gdy stanęli przed królem, spuścili z tonu i zażądali jedynie autonomii Wielkiego Księstwa, powołania wojska polskiego i wspólnej walki w Rosją w obliczu groźby interwencji ze strony tej ostatniej. Niemieckie koła liberalne obawiały się, że wojska carskie wkroczą do Prus aby stłumić rewolucję i sprzeciwić się planom zjednoczenia Niemiec. Dziś wiadomo, że car Mikołaj I nie zamierzał interweniować. Wiedział, że groźba akcji zbrojnej wzmocni liberałów, osłabi siły kontrrewolucyjne i skłoni władze do ustępstw na rzecz Polaków. Król w odpowiedzi na propozycje delegatów, zapowiedział jedynie przeprowadzenie reorganizacji narodowej Wielkiego Księstwa.

Tworzenie polskiej siły zbrojnej

Sytuacja w Wielkopolsce stawała się coraz bardziej napięta. Niemcy po krótkim okresie bratania się z Polakami, zaczęli obawiać się zbyt dużych koncesji na rzecz Polaków, a nawet oderwania prowincji od Prus i wkrótce powołali własny Komitet Narodowy. Władze pruskie oficjalnie nie utrudniały działalności polskiego Komitetu, ale po cichu wzmacniały siły zbrojne w prowincji pod pretekstem spodziewanej wojny z Rosją. Wkrótce do Wielkiego Księstwa ściągnięto 30 tys. pruskich żołnierzy. Zwolennikiem rozprawy siłowej z Polakami był gen. Colomb. Polski Komitet wezwał z kolei do tworzenia polskiej siły zbrojnej. Powołano wkrótce Wydział Wojenny Komitetu. W ciągu tygodnia zgromadzono 6-7 tys. ochotników, których rozlokowano w czterech głównych obozach wojskowych: we Wrześni, Książu, Pleszewie i Środzie. Ochotnicy wykazywali duży entuzjazm, ale byli w większości słabo wyszkoleni i jeszcze gorzej uzbrojeni. Na czele polskich oddziałów stanął 28 marca gen. Ludwik Mierosławski, zwolniony z więzienia przez rewolucjonistów berlińskich.

8. Grób generała Ludwika Mierosławskiego na cmentarzu Montparnasse w Paryżu.

3 kwietnia gen. Colomb wprowadził ponownie stan oblężenia w Księstwie, ale z Berlina otrzymywał sprzeczne rozkazy, więc nie zdecydował się jeszcze na rozprawienie się z Polakami. 5 kwietnia przybył do Poznania generał Wilhelm von Willisen, liberał sympatyzujący z Polakami i zwolennik wojny z Rosją. Miał on stanąć na czele Komisji Reorganizacyjnej i starał się doprowadzić do pokojowego rozwiązania sytuacji w Księstwie. Wkrótce przekonał się, że nie ma co liczyć na wojnę z Rosją, więc zdecydował się podjąć pertraktacje ze stroną polską.

9. Generał Wilhelm von Willisen.

10 kwietnia Willisen udał się w towarzystwie Libelta i Stefańskiego na inspekcję polskich obozów wojskowych, a 11 kwietnia w Jarosławcu koło Środy generał zawarł ugodę z pełnomocnikami Komitetu Narodowego. Ugoda przewidywała ograniczenie polskiej siły zbrojnej do 3 tys. żołnierzy, rozlokowanych w czterech obozach: w Miłosławiu, Wrześni, Książu i Pleszewie. Polakom obiecano korzystne rozwiązania w zakresie reorganizacji prowincji. Zarówno Polacy jak i Niemcy odebrali ugodę jarosławiecką jako akt zdrady. Król potajemnie upoważnił Colomba do stłumienia polskich dążeń niepodległościowych, a rozkaz gabinetowy Fryderyka Wilhelma IV znacznie ograniczał teren poddany reorganizacji. 27 kwietnia doszło do rozłamu w Komitecie na zwolenników kapitulacji oraz tych, którzy domagali się podjęcia walki. Dzień później przedstawiciele żołnierzy zgromadzonych w obozach wojskowych, wybrali na wodza powstania Ludwika Mierosławskiego i zdecydowano na rozpoczęciu walki. Wybuch powstania stał się faktem.

Powstanie

29 kwietnia rozpoczęła się regularna wojna. Tego dnia oddział pruski w sile 6000 żołnierzy zaatakowały obóz polski w Książu, broniony przez ok. 1500 słabo wyszkolonych i uzbrojonych żołnierzy. Po długiej i zaciętej walce, Książ został zdobyty, a dowodzący Polakami mjr Florian Dąbrowski poległ. Następnego dnia, 30 kwietnia, doszło do zwycięskiej bitwy pod Miłosławiem. Oddział pruski liczący ok. 2500 żołnierzy, został pobity przez Polaków, którymi dowodził sam Mierosławski. Warto dodać, że Prusacy mieli dwukrotną przewagę liczebną.   

10. Juliusz Kossak “Bitwa pod Miłosławiem w 1848 r.”

Po zwycięskiej bitwie pod Miłosławiem, Mierosławski ruszył na północ w kierunku Gniezna. 2 maja pod Sokołowem koło Wrześni oddziały polskie odniosły kolejne zwycięstwo nad Prusakami. W bitwie tej, najkrwawszej w tej wojnie, szczególnie odznaczyli się kosynierzy. Jednocześnie, w całym rejonie tworzyły się oddziały partyzanckie, które stoczyły kilka zwycięskich potyczek z Prusakami. Najsłynniejszy oddział utworzył Jakub Krauthofer-Krotowski, wzięty adwokat, reprezentant radykalnego skrzydła w Komitecie Narodowym.

11. Pomnik poległych w bitwie pod Sokołowem w 1848 r.

Jakub Krauthofer, który zmienił nazwisko na Krotowski, aby odciąć się od swoich niemieckich korzeni, zaangażował się w tworzenie oddziałów partyzanckich. Udało mu się zebrać oddział złożony z ok. 800 ochotników. Po kilku drobnych sukcesach, oddział odniósł spektakularną porażkę, jaką była próba opanowania Śremu. 3 maja Krotowski ogłosił w Mosinie powstanie Rzeczypospolitej Mosińskiej. Proklamacja została powtórzona w Kórniku i Rogalinie, gdzie siły Rzeczypospolitej wyparły Prusaków i ustanowiły polskie władze. Rzeczpospolita Mosińska przetrwała zaledwie pięć dni. 8 maja wojska pruskie rozbiły w Rogalinie oddział Krotowskiego, a jego samego wzięły do niewoli.

12. Jakub Krauthofer-Krotowski.

Mimo zwycięstw, wśród dowództwa powstańczego przeważały nastroje defetystyczne. Każdy trzeźwo myślący oficer wiedział, że powstańcy nie mają szans na zwycięstwo. Mierosławski podał się do dymisji, a jego następcą został płk Augustyn Brzeżański, weteran wojen napoleońskich i powstania listopadowego. Ten także sprzeciwiał się dalszej walce i 9 maja 1848 r. podpisał kapitulację wojsk powstańczych we wsi Bardo koło Wrześni. Oficerom pozwolono zachować broń białą i mogli udać się do domów. Żołnierze pozostali pod strażą, ale w końcu ich również wypuszczono. Kto chciał udać się na emigrację, miał wolną drogę. Ostatecznie amnestia z 9 października 1848 r. przyniosła przebaczenie dla uczestników Wiosny Ludów w Wielkopolsce.

13. Pomnik Wiosny Ludów w Miłosławiu.

Represje jakie spadły na uczestników powstania, nie były tak dotkliwe jak choćby po klęsce powstania listopadowego. Wiosna Ludów w zaborze pruskim zakończyła się porażką, ale też stała się kamieniem milowym w dziejach regionu. Obóz konspiratorów upadł, a aktywność Wielkopolan skoncentrowała się teraz na legalnej walce politycznej i pracy organicznej. W 1848 r. utworzono Ligę Polską, a w 1849 r. polscy posłowie do parlamentu pruskiego powołali do życia Koło Polskie, skupiające Polaków bez względu na poglądy polityczne. Zadaniem Koła była walka o interesy polskie w zaborze pruskim. Do głosu dochodziło drugie pokolenie ograniczników, kontynuując dzieło Karola Marcinkowskiego i podejmując nowe inicjatywy. Nieformalnym przywódcą obozu pracy organicznej został Hipolit Cegielski.

Wiosna Ludów unaoczniła Polakom w zaborze pruskim, że jeszcze nie pora na walkę zbrojną. Należało czekać na lepszy moment. Nadszedł on siedemdziesiąt lat później i tym razem powstanie w Wielkopolsce zakończyło się zwycięstwem.

Tekst ten stanowi poprawioną wersję wpisu, który został już opublikowany na moim pierwszym blogu „Poznańskie Historie” 6 maja 2018 r.

Bibliografia:

J. Kozłowski, Poznańska Wiosna Ludów 1846 – 1848, w: Wiosna Ludów, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 2008.

M. Rezler, Wielkopolska Wiosna Ludów (1848). Zarys dziejów militarnych, Poznań 1993.

L. Trzeciakowski, Znaczenie Wiosny Ludów w dziejach Polski XIX wieku, w: Wiosna Ludów, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 2008.

M. Zagórniak, Za waszą i naszą wolność. Dzieje narodu i państwa polskiego, Warszawa 1987.

Fotografie:

  1. Henri Félix Emmanuel Philippoteaux / Public domain
  2. https://fotopolska.eu/17697,foto.html, autor: Kavikvs
  3. Unknown author / Public domain
  4. See page for author / Public domain
  5. JoJan / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)
  6. https://fotopolska.eu/1496708,foto.html, autor: RenataR
  7. Franz Krüger / Public domain
  8. Wikimedia Commons / Mu / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)
  9. Lithographie E.Graach / Public domain
  10. Juliusz Kossak / Public domain
  11. https://fotopolska.eu/331285,foto.html, autor: piotr brzezina
  12. Anonymous plate / Public domain
  13. Russen / CC0

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *